www.lovinggirls.fora.pl

Ewa_kwiatuszek

Jak to z nimi u Was jest? Mruga

Czytacie z chęci, przymusu, a może nie czytacie? Piszcie Mruga

Ja muszę powiedzieć, że jeszcze nie było takiej lektury, której bym nie przeczytała. Mam zamiar czytać wszystkie. Nie czytam z musu, ale obawiam się, że jakbym nie musiała to większości z nich bym nie tknęła... (np. Krzyżacy - Henryka Sienkiewicza...)

Casette

ja czytam

miałam tajemniczy ogród a teraz mam w pustyni i w puszczy. przeczytam. a co...

Orchidea

a ja czytałam wszystkie lektury, ale gdyby to ode mnie zależało nie przeczytałabym żadnej, zwłaszcza tych, których akcja się dzieje w dawnych czasach i są napisane starodawnym językiem. nienawidze lektur!

Agnes

Zależy od chęci. "W pustyni i w puszczy" nawet nie tknęłam, ale "Krzyżaków" przeczytałam całych. Trzecia gimnazjum to taka klasa, w której nie czytałam w ogóle. Teraz zaczęłam się nawracać Mruga

Orchidea

a ja musze czytać lektury bo jak nie przeczytam to i tak się wyda... czytamje, ale niedokładnie i potem wielu rzeczy nie pamiętam.

Ewa_kwiatuszek

Ja tak samo jak Orchidea. Wiele ważnych rzeczy mi umyka.

Orchidea

jak jest fajna lektura (co zdarza się niezmiernie rzadko) to czytam dokładnie. ale w tym roku nam takie badziewia wcisnęli, że nie czytam dokładnie. czytając lekturę marzę o tym, by jak najszybciej ją skończyć, by się długo nie męczyć

Crocus93

Ja tak samo. Wprost nienawidzę lektur. Ale była jedna taka, która mi się bardzo podobała. Nie przyznam się jaka, bo byście się uśmiały. Wstyd

Ewa_kwiatuszek

Orchidea - jakie macie lektury? bo w tej samej klasie jesteśmy Mruga

My mamy - Kamienie na szaniec, Dziecko piątku (wybrana powieść młodzieżowa), Mały książę, Latarnik, Syzyfowe prace i Skąpiec

Akink

O! ,,Kamienie na Szaniec", ,,Dziecko Piątku" i ,,Mały Książe" są świetne =}. Syzyfowe Prace też w sumie mogą być. Skąpca nie czytałam, a ,,Latarnika" nie cierpię, jak i całej twórczości Sienkiewicza, z którą miałam okazję się zetknąć.

Ale do rzeczy. Wypowiadałam się już kiedyś na ten temat, więc ten post będzie kopią tekstu z innego forum:

Nie znoszę ,,Krzyżaków" jak i wszystkich dzieł Sienkiewicza. Dobrze, że ,,Latarnik" był krótki...

Różnie to bywa - niekiedy czytam, niekiedy nie, czasem mi się podobają, czasem nie.
Gdybym miała wybrać kilka ulubionych:
- ,,Stary człowiek i morze" Ernesta Hemingwaya,
- ,,Opowieści z Narnii" C.S Lewisa,
- ,,Dziady" i ,,Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza,
- ,,Siłaczka" Stefana Żeromskiego,
- ,,Zemsta" Aleksandra Fredry,
- ,,Mały Książe" Antoine de Saint Exupery'ego
- ,,Opowieść Wigilijna" Charlesa Dickensa
- ,,Kubuś Puchatek" A. A. Milne

Najmniej lubiane:
- ,,Krzyżacy", ,,Latarnik", ,,W pustyni i w puszczy" Henryka Sienkiewicza,
- ,,Oto jest Kasia" Miry Jaworczakowej (o najgłupszej dziewczynie, o jakiej w życiu słyszałam),
- ,,Puc, Bursztyn i Goście" Jana Grabowskiego,
- ,,Antygona" Sofoklesa,
- ,,Karolcia i niebieski koralik" Marii Kruger (choć inne utwory autorki nawet lubię).

Agnes

"Zemsta" i "Mały Książę" to najprzyjemniejsze lektury jakie kiedykolwiek czytałam. Dodam jeszcze "Ten Obcy", którego czytałam w VI klasie podstawówki.